Teresa Bogusławska – „Dlaczego nie mam takiej mocy?”

Dlaczego nie mam takiej mocy,
Żeby z człowieka stać się wiosną,
Pomagać kwiatom, kiedy rosną,
Woni i ciepła dodać nocy?…
Dlaczego nie mam takiej mocy,
Aby wydźwignąć świat z niedoli,
Żeby odeszło to, co boli,
Tak, jak odchodzą cienie nocy?…
Dlaczego nie mam takiej siły?
By zostać królem huraganów,
Zawładnąć mocą oceanów,
Aby przede mną pokłon biły.?…
Dlaczego nie mam takiej siły,
By skarby wiedzy skraść olbrzymie,
By wsławić kraju mego imię,
Aby mu światy pokłon biły?

Tekst za: „Teresa Bogusławska”, opatrzone komentarzem przez hm Wojciecha Starzyńskiego, wyd. Ostrowiec Świętkorzyski, 2008 – w tym miejscu serdeczne podziękowania za to wspaniałe opracowanie nieżyjącego już harcmistrza


Teresa Bogusławska jest fenomenem polskiej poezji okresu II wojny światowej, nawet jak na standardy wyjątkowo młodych poetów i poetek Pokolenia Kolumbów. Dla Bogusławskiej należałoby utworzyć odrębną kategorię, bowiem urodziła 13 lipca 1929 roku w Warszawie. W dniu wybuchu Powstania Warszawskiego 1 sierpnia 1944 roku miała zatem ukończone zaledwie 15 lat! W czasie wojny uczyła się na tajnych kompletach i już w 1941 roku wstąpiła do 6. Warszawskiej Żeńskiej Drużyny Harcerskiej wchodzącej w skład konspiracyjnych Szarych Szeregów. 23 lutego 1944 roku została aresztowana przez Gestapo, które złapało ją podczas jednej z akcji Małego Sabotażu. Więziona w Pawiaku była przesłuchiwana i torturowana. Mimo iż ostatecznie została zwolniona z aresztu, ciężko przeszła okres uwięzienia. Przez wiele miesięcy leczyła się na gruźlicę. W czasie Powstania Warszawskiego zły stan zdrowia nie pozwolił jej na czynną walkę. Jak czytam w Powstańczych Biogramach: „szyła mundury i opaski powstańcze, kompletowała apteczki. Tworzyła także ryngrafy z wizerunkiem Matki Boskiej.” Po zakończeniu powstania nadal chorowała. Jej stan zdrowia uległ pogorszeniu, a matka zabrała ją do Zakopanego. Tam Teresa zmarła 1 lutego 1945 roku. Debiutowała w 1943 roku na łamach „Polski Walczącej”. Zbiór jej wierszy ukazał się w 1946 roku w tomiku „Mogiłom i cieniom”, a postać Bogusławskiej i jej twórczość przybliżył powojennym czytelnikom Józef Szypka w antologii „Wołanie z nocy. Wiersze najmłodszej poetki warszawskiej czasu wojny”. Myliłby się ten, kto założyłby, iż tak młoda poetka nie zostawiła bogatego dorobku – wprost przeciwnie, to aż 66 utworów. „Dlaczego nie mam takiej mocy” jest jedynie zwyczajowym tytułem, to pierwszy wers utworu, któremu autorka nie nadała tytułu. Jest to zresztą jeden z pierwszych jej wierszy, zrodzony z potrzeby chwili w 1941 roku. Młoda dziewczyna, ledwie 12-letnia, chciałaby pomagać. Z ostatniej strofy przebrzmiewa to, co cechowało dom Bogusławskich – miłość do Ojczyzny i chęć uczynienia jej wielką. Niezwykła dojrzałość, kunszt literacki, zawarty póki co w prostocie, ale zdradzający ogromny talent. I dla przypomnienia, Bogusławska miała wówczas 12 lat! Bogusławska pochodziła z rodziny z tradycjami wojskowo-patriotycznymi. Jej ojciec, Antoni, był podpułkownikiem Wojska Polskiego, brał udział w wojnie polsko-bolszewickiej. Był także utalentowanym poetą i pisarzem. Wiele z jego prac było adresowanych do dzieci i młodzieży, w wielu pojawiały się motywy harcerskie i patriotyczne. Matką Teresy była z kolei lekarka Maria Wolszczan. Dodajmy jeszcze, iż jej starszy brat, Andrzej, był pisarzem i dziennikarzem, a w czasie wojny służył m.in. w 1. Dywizji Pancernej gen. Maczka i wszedł w skład elitarnej grupy cichociemnych. W maju 1944 roku został przerzucony do okupowanej Polski. Jeśli jesteście zainteresowani losami Teresy Bogusławskiej i jej twórczością, warto odwiedzić: http://www.anti-defamation.pl/redutanews/miasto-moje-promienne-miasto-moich-snien-najmlodsza-poetka-walczacej-warszawy/. Autorka bloga odtworzyła wiele zdarzeń z życiorysu młodej poetki, umiejscawiając je w kontekście rozwijającego się wówczas talentu literackiego. Bardzo inspirujące rozważania.