Roman Ślęzak „Rozszumiały się wierzby płaczące”

Rozszumiały się wierzby płaczące,
Rozpłakała się dziewczyna w głos,
Od łez oczy podniosła błyszczące
Na żołnierski, na twardy życia los.

Nie szumcie wierzby nam
Z żalu, co serce rwie,
Nie płacz, dziewczyno ma,
Bo w partyzantce nie jest źle.

Do tańca grają nam
Granaty, visów szczęk,
Śmierć kosi niby łan,
Lecz my nie wiemy co to lęk.

Błoto, deszcz, czy słoneczna spiekota,
Zawsze słychać miarowy, równy krok,
Maszeruje ta leśna piechota,
Na ustach śpiew, spokojna twarz, pogodny wzrok.

Nie szumcie wierzby nam …

I choć droga się nasza nie kończy,
Choć nie wiemy. Gdzie wędrówki kres,
Ale pewni jesteśmy zwycięstwa,
Bo przelano już tyle krwi i łez.

Nie szumcie wierzby nam …

1942 r.


„Rozszumiały się wierzby płaczące” to bodaj jedna z najlepiej rozpoznawanych piosenek patriotycznych i wojskowych. Do dzisiaj chętnie wykonywana podczas zlotów kombatantów czy harcerzy. Pieśń powstawała w różnych wariantach i wydaje się, iż pierwowzorem były przedwojenne słowa utworu Romana Ślęzaka, który napisał wprawdzie „Rozszumiały się brzozy płaczące”, jednakże jest faktycznym autorem słów. Zmiana brzóz na wierzby nastąpiła w trakcie wojny, a sama pieśń została szybko podchwycona przez partyzantów walczących z niemieckim okupantem. Melodię stanowią takty marsza „Pożegnanie Słowianki” autorstwa rosyjskiego kompozytora Wasyla Agapkina, który stworzył swój utwór w 1912 roku. W Polsce zaakceptowano go w nieco odmienionej wersji, jednak nie zmienia to faktu, iż pierwowzór pieśni miał korzenie osadzone w dwóch okresach – sprzed I wojny światowej i dwudziestolecia międzywojennego.


Okiem Polonisty: Podkreślmy kolejny raz to, co jest z reguły najczęściej wskazywane w tej piosence: paralelizm świata przyrody i uczuć człowieka: z jednej strony płacze dziewczyna, a z drugiej smutno szumią wierzby. I może właśnie skoncentrujmy się na tych uczuciach, bo nie jest to z pewnością jakiś szalenie oryginalny czy odkrywczy tekst. Ot, zwyczajna żołnierska piosenka, która ma wpaść w ucho melodyjną nutą i mówić o sprawach oczywistych: ciężkim żołnierskim życiu, tęsknocie za dziewczyna, ciągłym niebezpieczeństwie i liczeniu się ze śmiercią w każdej chwili. Ma również przekonywać, że mimo niepewnego losu wojak żyje nadzieją na zwycięstwo. I co najistotniejsze: wierzy w ideały, o które walczy.