Nasze granice naszli znienacka, słupy graniczne zewsząd zrąbali... Idzie Kresowa, idzie Karpacka w dymie eksplozji, w huku batalii. Nasze granice?... - trzeba ich szukać w rytmie kaemów, w chrzęście pancerzy. My już to wiemy, stara nauka polskich tułaczy, polskich żołnierzy. Idzie Karpacka, idzie Kresowa, walą armaty, trzeszczą spandauy. Tu nam nie ujdzie, tu się nie schowa wróg uzbrojony w broń doskonałą. Padnie nas wielu w pięknej Italii, żywi umarłych grzebmy i liczmy, potem pójdziemy dalej i dalej stawiać, przestawiać słupy graniczne. Idzie Kresowa, idzie Karpacka, każda bojową chrzęszcząc maszyną. My was znajdziemy, choć po omacku, w Monte Cassino! W Monte Cassino! Nasze granice? - "Póki żyjemy", wszędzie, gdzie nasi walczą i giną. Gniewnie idziemy, krwawo idziemy, nasze granice w Monte Cassino. Utwór ten powinien być znany czytelnikom „Słowa o żołnierzu”, bowiem autorem słów jest Władysław Broniewski, który niegdyś angażował się najpierw militarnie, a później politycznie, broniąc polskiej sprawy przy użyciu pióra i nasączonych patriotyzmem tekstów. Po latach „Monte Cassino” zostało nieco odświeżone przez rockowo-metalową kapelę Forteca, która skomponowała muzykę i przygotowała ciekawą aranżację pieśni. Niemal tradycyjnie już w przypadku grupy, za oprawę muzyczną odpowiedzialny jest gitarzysta zespołu „Siano” i, co trzeba obiektywnie przyznać, po raz kolejny wyszło mu znakomicie.
|