„Zarządca do spraw śmierci” – recenzja książki

Rok wydania – 2016

Autor – Johannes Sachslehner

Wydawnictwo – Prószyński i S-ka

Liczba stron – 352

Seria wydawnicza – brak

Tematyka – biografia Odilo Globocnika, jednego z naczelnych autorów programu eksterminacji Żydów.

Wydawnictwo Prószyński i S-ka od kilku lat raczy miłośników historii świetną serią biograficzną poświęconą najważniejszym postaciom III Rzeszy. Kolejne publikacje, głównie autorstwa zachodnich historyków i dziennikarzy, to przykład stojących na wysokim poziomie merytorycznym opracowań, które mimo częściowej wtórności względem wcześniejszych tytułów rzucają także wiele nowego światła na działalność nazistowskich dygnitarzy, odsłaniając przy okazji kulisy władzy III Rzeszy. „Zarządca do spraw śmierci” Johannesa Sachslehnera to kontynuacja cyklu. Niemiecki historyk ma na swoim koncie liczne opracowania poświęcone historii II wojny światowej, w tym biografię komendanta obozu koncentracyjnego w Płaszowie, Amona Gotha. Historyczne zainteresowania miał okazję kształtować w czasie kilkuletniego pobytu w Polsce, w czasie którego pracował jako wykładowca na krakowskim Uniwersytecie Jagiellońskim. Sprzyjało to prowadzeniu szeroko zakrojonych badań nad eksterminacją i obozami zagłady, które Niemcy zakładali głównie na okupowanych ziemiach polskich. Biografia Odilo Globocnika, jednego z autorów koncepcji zabijania żydowskich więźniów przy pomocy śmiertelnie trującego gazu, to swego rodzaju kontynuacja dotychczasowego kursu naukowego obranego przez Sachslehnera. Kontynuacja bardzo udana, nieobliczona na tani poklask, lecz na solidną, dokładną pracę historyka-profesjonalisty, który potrafi łączyć kwestie merytoryczne z poczytnością i niezłym stylem.

Już na wstępie wypada zaznaczyć, że historia Odilo Globocnika to ledwie wycinek historii wielkiego niemieckiego planu eksterminacji nakreślonego w czasie II wojny światowej. Sachslehner zdaje sobie z tego sprawę i do biografii nazistowskiego dygnitarza wplata elementy historii powszechnej. Jest to niezbędne do zrozumienia funkcjonowania niemieckiej machiny eksterminacji. Potwornie brzmiące słowo „Holocaust” na zawsze sprzęgło się z nazwiskiem Globocnika, którego z perspektywy czasu należy uznać za jednego z architektów zbrodniczego planu wyniszczenia narodu żydowskiego. Cyniczny, skrupulatny, bezlitosny – można by przytoczyć wiele przymiotników na opisanie jego charakterystycznych cech. Sachslehner stara się je ukazywać w szerokiej perspektywie. Odwołuje się nie tylko do faktów jasno świadczących o skrzywionej psychice Globocnika, ale i opinii otoczenia, które patrzyło na „zarządcę do spraw śmierci” z pewnym lękiem mieszającym się z podziwem. Globocnik stworzył bowiem eksterminacyjny przemysł, przedsięwzięcie na ogromną skalę, które w oczach nazistowskich oprawców było spektakularnym wyczynem logistycznym. Akcja Reinhardt wymagała koordynacji na wielu szczeblach i z perspektywy priorytetów nazistowskiej polityki rasowej zakończyła się sukcesem. Nie należy jednak rozpływać się nad specjalnymi zdolnościami organizacyjnymi głównego bohatera opracowania – trzeba bowiem pamiętać, że był on bezlitosnym mordercą, któremu sprzyjały okoliczności i bezbronność ofiar.

Sachslehner umiejętnie wydobywa na światło dzienne kulisy eksterminacji i budowy obozów zagłady. Jakby na uboczu zostawia inne elementy klasycznej biografii. Widać bowiem, że szala proporcji została przechylona głównie na korzyść kwestii związanych z Holocaustem. Nie można jednak narzekać także na pierwszą część książki, w której Sachslehner opisuje młodość i początki kariery Globocnika. Autor zauważa także życie prywatne nazistowskiego dygnitarza, choć oczywiście w tym wypadku nie stara się wchodzić w przesadne szczegóły. Brakuje może nieco odniesień do kwestii charakterologicznych obiektu zainteresowań historyka. Momentami można odnieść wrażenie, że biografia Globocnika przesadnie splata się z kalendarium eksterminacji Żydów. Sachslehner nie mógł się bowiem oderwać od rozważań ogólnych, czasem może nieco wykraczających poza ramy biografii. Zrobił to jednak w bardzo dobrym stylu. Trzeba mu bowiem oddać, że pisze umiejętnie, nie przynudza i nie zadręcza czytelnika przesadną ilością szczegółów, co często jest problemem rozbudowanych biografii. W kontekście samego stylu zastrzeżenia można mieć do notorycznego mieszania czasów narracji i przeskakiwania między teraźniejszym i przeszłym. Plusem jest natomiast solidna porcja cytatów, wypowiedzi świadków zdarzeń, często najbliższego otoczenia Globocnika. Ich komentarze rzucają nieco więcej światła na zachowania nazisty, na jego charakterystykę. W tym kontekście Sachslehner nieco zbyt rzadko odnosi się do codzienności, do prozaicznych kwestii, które składają się na życie każdego człowieka. Umożliwiłoby to uzyskanie pełnego wglądu w to, czym zajmował się Globocnik w wolnym czasie, co go interesowało, jaki był w zaciszu domowym. Taka perspektywa umożliwia szersze spojrzenie na działalność nazistowskich dygnitarzy, którzy prezentowali jakby dwa oblicza.

„Zarządca do spraw śmierci” to z pewnością książka kompetentna, świetnie wpisująca się w standardy ustalone kilka lat temu przez Wydawnictwo Prószyński i S-ka. To kolejny bardzo dobry produkt w cyklu poświęconym nazistowskim zbrodniarzom. Publikacja ma oczywiście pewne wady i niedociągnięcia, ale nie przesłaniają one meritum – jest bardzo dobrą lekturą umożliwiającą przyjrzenie się życiu jednej z najbardziej odrażających i przerażających postaci kształtujących niemiecką machinę zagłady.

Ocena: