„Polskie skrzydła nad Irlandią” – recenzja książki

Rok wydania – 2015

Autor – Piotr Sikora, Łukasz Gredys

Wydawnictwo – Alma-Press

Liczba stron – 212

Seria wydawnicza – Nieznane oblicza historii

Tematyka – historia działalności Polskich Sił Powietrznych na terenie Irlandii.

Jeśli ktoś sądzi, że o polskich lotnikach walczących na niebie Wielkiej Brytanii powiedziano już wszystko, myli się. A nawet jeśli się nie myli, to i tak powinien sięgnąć po najnowszą publikację Wydawnictwa Alma-Press, które po raz kolejny wypuszcza na rynek wartościowe opracowanie dedykowane dziejom rodzimych sił zbrojnych. Piotr Sikora i Łukasz Gredys w serii „Nieznane oblicza historii” postanowili odświeżyć nieco temat Polskich Skrzydeł nad Irlandią. W konsekwencji temat nie tylko odświeżyli, ale i stworzyli bardzo zgrabne kompendium wiedzy na temat ważnego wątku w historii Polskich Sił Powietrznych, stwarzając przyczółek do dalszych badań nad kompletną dokumentacją wysiłku naszych wspaniałych lotników.

„Sprawa Honoru”, która kilka lat temu królowała na polskim rynku wydawniczym, to jednocześnie jego błogosławieństwo i przekleństwo. Błogosławieństwo, bo autorzy wytyczyli nowe szlaki w dziedzinie pisarstwa historycznego, pokazując, że o przeszłości można mówić ciekawie i z polotem. Przekleństwo, bo postawili poprzeczkę tak wysoko, że ich kolegom po fachu zazwyczaj nie udaje się nawet zbliżyć do tego poziomu, a co dopiero mówić o skutecznej rywalizacji. Autorzy „Polskich skrzydeł nad Irlandią” nie mieli aspiracji do zdetronizowania pary Olson-Cloud. Ich cel był znacznie bardziej przyziemny. O polskich lotnikach walczących ramię w ramię z irlandzkimi i brytyjskimi towarzyszami broni mówi się dzisiaj zaskakująco niewiele, a zapis ich służby wymaga odświeżenia i mocnego retuszu. Piotr Sikora i Łukasz Gredys stworzyli zatem szczegółowe opracowanie, które w przystępny sposób pokrywa wszystkie najważniejsze wątki, obejmując zakresem czas od powstania polskich jednostek aż po powojenną emigrację lotników. Ta ciekawa opowieść nie koncentruje się wyłącznie na kwestiach militarnych, będąc także interesującym studium relacji polsko-irlandzkich i więzi, jaka wytworzyła się między Polakami a ich gospodarzami.

Zróżnicowanie tematyczne jest jednym z głównych atutów publikacji. Sikora i Gredys starali się objąć narracją wszystkie aspekty funkcjonowania Polskich Skrzydeł w Irlandii, wkraczając na grunt organizacji jednostek, służby, walki oraz życia prywatnego lotników. Książka została wsadzona w ramy swego rodzaju kroniki zdarzeń, dzięki której krok po kroku zapoznajemy się z kompletną historią pilotów Polskich Sił Powietrznych. Nie brakuje ciekawostek i anegdot, choć one stanowią jakby przybudówkę tego, co najważniejsze. A najważniejsza jest w tym wszystkim chronologiczna kronika. Autorzy starają się odtworzyć kulisy wszystkiego, co mogło mieć znaczenie dla służby Polaków na terenie Irlandii. Ich metodyczne, skrupulatne badania są źródłem ogromnej ilości informacji, w których mieszają się wiadomości poświęcone uzbrojeniu, przygotowaniu do walki, statystykom zestrzeleń czy przebiegowi służby poszczególnych lotników.

Dokładności autorów trudno się dziwić. Oba nazwiska to dzisiaj cenione marki na polskiej scenie historycznej. Doświadczenie to porządny kapitał, który łatwo następnie przekuć na szczegółowość rozprawy. W bibliografii znalazły się liczne wspomnienia i porządne analizy poprzedników uzupełniane dokumentami z lotnisk, na których stacjonowali Polacy. Do książki dodano również szereg aneksów, które wzbogacają tekst podstawy. Wśród nich znajdziemy mapki sytuacyjne, ilustracje samolotów oraz listę polskich pilotów. Tego typu zestawienia wydają się dzisiaj standardem podobnych opracowań, ale zawsze stanowią miły bonus dla czytelników.

Zastrzeżenia można mieć do stylu narracji, która momentami nieco kuleje. Trafiło się sporo topornych konstrukcji składniowych, nie wszędzie jest ciekawie i dynamicznie. Odniosłem wrażenie, że autorzy nie do końca potrafili odnaleźć się w konwencji, starając się łączyć bardzo wyważoną, kronikarską narrację opartą na suchych faktach i danych statystycznych z plastycznymi opisami uzupełnianymi anegdotami z życia polskich lotników. Czasem wychodzi to mocno nieporadnie, co może oczywiście drażnić przewrażliwionych czytelników, zwłaszcza tych przyzwyczajonych do lansowanych ostatnio na rynku amerykańskich standardów opowieści o życiu jednostek wojskowych. „Kompania Braci” to nie jest, ale też nie ma co specjalnie narzekać. Sikora i Gredys wykonali wyraźny ukłon w stronę odbiorcy, starając się ubarwić lekturę w założeniu dość sztywną i schematyczną.

Z dużą nadzieją można zatem wypatrywać kolejnych historycznych nowości, które już wkrótce powinny ukazać się w Alma-Press. Tytuły przygotowywanych publikacji zwiastują kolejne solidne opracowania o dużym potencjale poznawczym. W ciągu kilku miesięcy powinniśmy dostać zestawienie „Bitwy polskiego lotnictwa 1918-1945” oraz monografię „Szachownice nad Normandią”. Jeśli obie książki będą przynajmniej tak dobre jak „Polskie skrzydła nad Irlandią”, o ich poziom jestem spokojny. Jeśli zaś będą lepsze, eliminując błędy poprzedniczki, w co głęboko wierzę, trafią nam się prawdziwe historyczne hity. „Nieznane oblicza historii” mają szanse stać się jedną z najważniejszych polskich serii historycznych opisujących dzieje II wojny światowej w kontekście zaangażowania Polaków. Mam nadzieję, że właśnie taki szlak obiorą nasi historycy, godnie aspirując do miana nie tylko znawców tematu, ale i utalentowanych pisarzy. Nawet jeśli dzisiaj są to pobożne życzenia, dynamika rozwoju rynku pisarskiego pozwala stwierdzić, iż kryzys możemy włożyć między bajki.

Ocena: