„Pamięć Zagłady” – recenzja numeru 1/2017 „MOCAK Forum”

Rok wydania – 2017

Autor – praca zbiorowa

Wydawnictwo – MOCAK

Liczba stron – 136

Tematyka – Recenzja opracowania Pamieć Zagłady – nr 1/2017 MOCAK Forum poświęconego postrzeganiu Holocaustu we współczesnej sztuce i kulturze.

Muzeum Sztuki Współczesnej MOCAK w Krakowie to dzisiaj uznana jednostka, która ma w dorobku liczne ekspozycje dedykowane przeszłości. Współczesność często mocno przenika się z historią, szukając inspiracji w wydarzeniach minionych. W 2017 roku krakowska placówka gościła szereg wystaw dedykowanych postrzeganiu Holocaustu, zbierając różnorodne, często oryginalne, a nawet kontrowersyjne interpretacje Zagłady narodu żydowskiego i polskiego. Zwieńczeniem działalności Muzeum na tej płaszczyźnie jest opublikowany w drugiej połowie roku trzynasty tom ,,MOCAK Forum” zatytułowany wymownie ,,Pamięć Zagłady”. Już na wstępie muszę zaznaczyć, że jestem niezwykle pozytywnie zaskoczony treścią opracowania, które zostało przygotowane w sposób dojrzały, przemyślany i czytelny.

Zwykle ze sceptycyzmem podchodzę do sztuki współczesnej, szczególnie w kontekście ukazywania historii. Tragedia ludzkości jest często spłycana artystycznym, nie do końca zrozumiałem przekazem, który dla przeciętnego widza może się ocierać o kicz. ,,Pamięć Zagłady” ukazuje wiele perspektyw, co pozwala na zapoznanie się z wizjami o różnym wydźwięku. Patrząc przekrojowo na publikację MOCAK-u, możemy być zadowoleni – grafiki prezentujące instalacje są czytelne i dobrze opisane, a ich opatrzenie fachowymi komentarzami rzuca nieco więcej światła na konkretne koncepcje. Nie wszystkie przypadły mi do gustu (choćby forma larwalna z prezentacji Moran Sanderovich, która ma personifikować gnębionych i poranionych), ale w tak podanej całości – dodajmy, że jako laik w dziedzinie sztuki – potrafiłem się odnaleźć. Myślę, że już ten fakt świadczy o dojrzałości opracowania.

Sztukę współczesną można krytykować, ale nie można jej odmówić zwracania uwagi na palące problemy teraźniejszości. Ukazanie świata po Zagładzie jest niezwykle trudnym zadaniem i wymaga ogromnego wyczucia. W ,,Pamięci Zagłady” przeczytamy o różnych formach artystycznego przekazu, od instytucjonalnych-muzealniczych, przez pomniki i eseje wizualne, po współczesne nowoczesne środki. Szczególnie interesujące wydają się te ostatnie. Stanowią odskocznię od tradycjonalnego pojmowania sztuki. Z ogromnym zainteresowaniem przeczytałem tekst Kamili Kowerskiej dotyczący ,,rysowania Zagłady”, a więc prezentowania Holocaustu w formie komiksów. Na uwagę zasługuje także relacja z wystawy Ereza Israeli, który w swoich pracach odwołuje się chociażby do niewybrednych żartów z Holocaustu, jakie udało się mu odnaleźć w Internecie. To także element naszej codzienności, która silnie przenika się z przeszłością. Nie można jej bagatelizować i odwracać wzroku, nawet jeśli uznajemy ją za coś skandalicznego.

,,Pamięci Zagłady” nie traktuję wyłącznie w kategorii przewodnika po instalacjach, które za główny cel obrały pokazanie Holocaustu. To również cenna lekcja historii i socjologii. Myślę, że nowy numer ,,MOCAK Forum” stanowi doskonały materiał uzupełniający dla klasycznych opracowań historycznych dedykowanych Shoah. Wyposażenie go w liczne grafiki i ryciny daje pogląd na to, w jakim kierunku zmierza współczesna sztuka. Niezależnie od jej odbioru historyk nie może pozostać na nią obojętny.

Ocena: