Rabunek polskich dzieł sztuki

Na ironię zakrawa fakt, że Niemcy głosili hasła niższości ludów słowiańskich krytykując ich dorobek kulturalny i historyczny, by następnie w czasie okupacji masowo wywozić polskie dzieła sztuki i lokować je w niemieckich muzeach. To tylko jeden z wielu przykładów na zakłamanie nazistowskiej ideologii i propagandy, która często nie potrafił wybronić swoich kłamstw.

Polityka nazistów

Mimo iż niemieccy naziści wykazywali się najwyższą pogardą w stosunku do polskiej kultury, nie przeszkodziło im to w rozkradaniu bezcennego, wielowiekowego bogactwa zasobów polskiej sztuki. Wśród rozkradzionych zbiorów znalazły się obrazy, zabytki, eksponaty muzealne, elementy sztuki sakralnej a nawet pomniki. W momencie wkroczenia na ziemie polskie Niemcy dysponowali szczegółową listą polskich zbiorów, co ułatwiło im wyszukiwanie, rabowanie, a następnie wywożenie na terytorium III Rzeszy najcenniejszych dzieł sztuki. W wielu wypadkach trafiały one do prywatnych kolekcji hitlerowskich dygnitarzy, w tym marszałka lotnictwa Hermanna Göringa. 16 grudnia 1939 roku Heinrich Himmler wydał rozporządzenie, w myśl którego okupant zarządzał konfiskatę polskich dóbr znajdujących się wówczas w archiwach, muzeach, zbiorach publicznych oraz w polskim lub żydowskim posiadaniu prywatnym. W konsekwencji Niemcy przejmowali nie tylko elementy powszechnie uznawane za dzieła sztuki, ale i kosztowności w postaci zabytkowych monet, broni czy książek. Od 5 grudnia 1939 roku istniał Urząd Generalnego Powiernika dla Zabezpieczenia Niemieckich Dóbr Kulturalnych we Wschodnich Ziemiach Przyłączonych kierowany przez SS-Sturmbannführera prof. dr Heinricha Harmjanza, który z wielką gorliwością przystąpił do rekwirowania eksponatów na terytoriach wcielonych do Rzeszy. Grabieży polskiego mienia towarzyszyło bezmyślne dewastowanie zabytkowych budowli, kościołów oraz nieudolne gromadzenie eksponatów przechowywanych w fatalnych warunkach. W konsekwencji znaczna część mienia uległa zniszczeniu na skutek zaplanowanej i skoordynowanej akcji dewastacyjnej oraz nieudolności niemieckiego okupanta. Jedynie w ciągu roku operacji Niemcy dokonali grabieży zasobów 102 bibliotek, 15 muzeów, 3 galerii obrazów, oraz kilkudziesięciu innych kolekcji, w tym prywatnych.

Karol Estreicher (drugi z lewej) i amerykańscy żołnierze prezentują odzyskaną „Damę z gronostajem”. Kraków 1946 rok (Wikipedia/Monuments, Fine Arts, and Archives program, domena publiczna).

Masowe wywózki

Od 1939 roku trwała również grabież mienia na terenie Generalnego Gubernatorstwa. Z inicjatywy Göringa powstał urząd zajmujący się ,,zabezpieczaniem” polskiego dziedzictwa kulturalnego. Pełnomocnikiem dóbr kulturalnych został SS-Haupsturmführer dr Kajetan Mühlmann. W praktyce Niemcy grasowali na okupowanych ziemiach polskich (m.in. krakowskie Muzeum Narodowe), wywożąc bezcenne obrazy (w tym Rembrandta czy Santiego) i kolekcje, które w wielu wypadkach trafiały do niemieckich muzeów. Zdemontowany został Ołtarz Wita Stwosza, ukradziono obraz Leonarda da Vinci ,,Dama z gronostajem”, a są to jedynie nieliczne przykłady zbrodniczej i rabunkowej działalności Niemców. Szacuje się, że w trakcie niemieckiej okupacji wywieziono z Polski ponad 0,5 mln różnego rodzaju dzieł sztuki. Dane te są przybliżone i nie oddają prawdziwego zasięgu antypolskiej działalności. Nie uwzględniają bowiem efektów rabunkowej polityki III Rzeszy w odniesieniu do trwałych zniszczeń i kradzieży mniejszych nieewidencjonowanych eksponatów. Po wojnie państwo polskie czyniło starania o odzyskanie zagrabionych dzieł sztuki. Mimo iż w wielu wypadkach odniesiono sukcesy, dziesiątki tysięcy polskich dobór przepadły bez wieści lub uległy zniszczeniu.

Fotografia tytułowa: Hans Frank wychodzi z gmachu Muzeum Narodowego w Krakowie w czasie okupacji. Źródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe.