Naszywki na mundurach Gwardii i Armii Ludowej

Umundurowanie wojsk ruchu oporu było było tworzone często ad hoc. Wobec braków logistycznych posiłkowano się tym, co było pod ręką. Niektóre z formacji wypracowały interesujące wzory, które do dzisiaj mogą zaskakiwać.

Naszywki Gwardii Ludowej

Pierwsze trójkątne naszywki, jeszcze z napisem GL, pojawiły się latem 1942 r. W rejonie Płocka i Gór Świętokrzyskich zaczęto je stosować na przełomie końca 1942 i początku 1943 r. Wprowadzono je w trybie niepisanej dyrektywy rozprowadzanej w drodze osobistych kontaktów bądź przez łączników. Nie były one nakazywane rygorystycznie, a raczej pozostawione w pewnej mierze inicjatywie oddziałów. Symbol trójkąta był uproszczonym symbolem Brygad Międzynarodowych z okresu hiszpańskiej wojny domowej. Był noszony na czapkach i furażerkach (aczkolwiek na południowej Lubelszczyźnie noszony był także na lewym ramieniu), choć i tak nie wszyscy z niego korzystali. Symbolika ta była niejasna dla ogółu społeczeństwa (a nawet dla części żołnierzy GL-AL), co sprawiało, iż zamiast rekomendowanych oznaczeń chętniej noszono przedwojenne orły (wz.19, wz.23). Najczęściej były pozbawiane korony. Z braku możliwości ich produkcji posiłkowano się chałupniczo wycinanymi z blachy/odlewanymi orłami na wzór przedwojennych. Stąd też trójkąty nie były częste, choć można ich nieco odnaleźć na zdjęciach z Lubelszczyzny (przy czym czasem nie są widoczne z powodu ustawienia aparatu względem żołnierzy bądź nie widać trójkątów z powodu „stłoczenia” gwardzistów na jednym zdjęciu, przez co jedni częściowo zasłaniali drugich; wreszcie jakość części zdjęć woła o pomstę do nieba) . Z publikowanych (w książce „Emblematy, godło i symbole GL i AL” autorstwa K. Satory) zdjęć grupowych wynika, że w 1. Brygadzie im. Ziemi Lubelskiej trójkąt na ramieniu nosiło sporo partyzantów. Przykładowe zdjęcie można znaleźć tutaj.

 

Także w Powstaniu Warszawskim

1 lipca 1943 r. w regulaminie GL pojawił się orzeł organizacyjny na tarczy amazonek, przy czym jego produkcję rozpoczęto na przełomie 1943 i 1944 r. i w oddziałach używany był tylko częściowo. Produkowano go w Warszawie, Radomiu i Lublinie. Był zapinany na wąsy, które czasem się odłamywały. Regulamin z 1 lipca określał naszycie trójkąta po lewej stronie od orła, choć tylko część żołnierzy decydowała się na takie rozwiązanie. Jak wspomniano wyżej, były ku temu konkretne powody. Oprócz kurtek mundurowych i płaszczy (wojskowych i skórzanych) trójkąciki były też naszywane na cywilne marynarki (widać to po zdjęciach wyżej wspomnianej 1. Brygady AL oraz oddziału Konstantego Mastalerza ps. „Stary”). Nie był to zresztą wyjątek w partyzantce – to samo widać na zdjęciach z 2 pułku piechoty legionów Armii Krajowej. Czerwone trójkąciki noszone były też w oddziałach AL w Powstaniu Warszawskim. Od kiedy? Trudno powiedzieć – z datą 10 sierpnia 1944 r. spotkałem sie przy zdjęciu jednego trójkącika. Wielu oficerów (złote/żółte litery) i podoficerów oraz część szeregowych (srebrne/szare litery) na Starym Mieście i w Śródmieściu nosiło je na berecie, furażerce lub innej wojskowej czapce na lewo od orła. Oczywiście aelowcy w powstaniu nosili też na lewym ramieniu biało-czerwone opaski z literami AL (zarówno na całej wysokości opaski, jak i tylko na białym tle). W Śródmieściu po 15 września 1944 r. w kompaniach Edwina Rozłubirskiego „Gustawa” i Leszka Szelubskiego „Leszka” zaczęły być noszone opaski z napisem WP na białym tle i „AL PAL KB” na czerwonym. Było to związane z utworzeniem Połączonych Sił Zbrojnych AL-PAL-KB.

Systematyka

Usystematyzujmy zatem rodzaje naszywek, jakie noszono w oddziałach GL i AL:
– orzeł GL-AL, wprowadzony do regulaminu 1 lipca 1943 r.;
– orzeł wz.19 z zagiętą do tyłu koroną (oryginał);
– orzeł tzw. wz.43 „piastowski” w wersji „lubelskiej” (produkowany w Lublinie od końca lipca 1944 r.);
Inne symbole:
– w 1. Brygadzie AL im. Ziemi Kieleckiej biały trójkąt z czerwonymi literami AL oraz zieloną obwódką (symbolizującą pomoc wsi dla partyzantów). Z uwagi na braki materiałowe w sierpniu 1944 r. te trójkąty miała 1/3 bądź 1/4 żołnierzy brygady, w pierwszej kolejności dostawali je oficerowie i podoficerowie. Zwykle umieszczany na lewym ramieniu, choć zdarzały sie przypadki naszywania ich na czapki. Wzór został wymyślony w marcu-kwietniu 1944 r., rozpowszechnił się w sierpniu 1944 r.;
– w 2. Brygadzie AL „Świt” czerwona opaska z napisem „Świt” w pół-słońcu (szer. 10 cm, napis jak i słońce było wyszywane grubą żółtą nicią). Jako że cześć żołnierzy brygady nie wzięła udziału w przebiciu frontu pod Chotczą w nocy z 27 na 28 października 1944 r. z przyczyn zdrowotnych lub rodzinnych oraz ewentualnie bojąc się niebezpiecznej operacji, to dla nich, a także dla żołnierzy z lokalnych garnizonów AL, zostało uszytych w styczniu 1945 r. wiele czerwonych opasek z nazwą brygady w półokręgu słońca przez gwardzistki. Wystąpili oni w nich w uroczystym przeglądzie w Radomiu kilka dni po wyzwoleniu miasta spod okupacji niemieckiej w styczniu 1945 roku. Wcześniej owe opaski były rzadkie. Miał ją chociażby (już pod koniec lipca 1944 r.) szef sztabu obwodu III Eugeniusz Iwańczyk „Wiślicz” oraz kilku jego znajomych z placówki AL w Jasieńcu, w tym m.in. Mieczysław Świostek „Róg”. Trochę opasek, choć niezbyt wiele, zostało wyszytych też później dla AL-owców z Jasieńca, Błaziny i Białka. Były one wyszywane do czasu wyzwolenia okolic Iłży w styczniu 1945 r. Co ciekawe, po 10 sierpnia 1944 r.(dzień ataku AL-owców na niemiecki garnizon w Gustawowie, w czasie którego ciężko ranny został „Wiślicz”) ich produkcja przystopowała, ponieważ żona „Wiślicza” musiała też sporo czasu poświęcić na opiekę nad nim, przez co miała mniej czasu na wyszywanie. – w 3. Batalionie (od 8 września 1944 r. Brygada) AL im. gen. Józefa Bema w maju/czerwcu 1944 r. wprowadzono czerwoną tarczkę z orłem z literami AL na tarczy amazonek (na 531 żołnierzy brygady (wg stanu z 10.9.1944 r.) tych naszywek było ok. 80 sztuk). Wymiary 6,5 x 9 cm, naszywana na lewy rękaw.

Co ciekawe zrzutowe „kurice” (orły tzw. wz.43) na rogatywkach „wz.43” albo furażerkach wz.35 też były stosowane u partyzantów AL na Lubelszczyźnie i Kielecczyźnie od odpowiednio marca (wówczas do Lasów Janowskich z wschodniej Kielecczyzny udał się oddział AL im. Czachowskiego i po odebraniu nadwyżek broni wrócił 20 maja) i sierpnia 1944 r. Takich kompletów AL otrzymała łącznie 799 (wg Jan Świerczyński, „Polski Sztab Partyzancki”, 1963), do tego pewną liczbę butów (trzewików radzieckich). Mundury szyto też z zasobników (worków) zrzutowych z zielonego drelichu. Z jednego worka wychodził jeden komplet umundurowania. Koszule szyto ze spadochronów. W Warszawie i pod Częstochową używano też orzełków strzeleckich, z literami AL na tarczy.

Podziękowania dla Pawła Bezaka za wiele informacji w temacie.
Album ze zdjęciami GL-AL, PSzP i partyzantów radzieckich na ziemiach polskich jest dostępny tutaj.

Maciej Steckiewicz – student pierwszego roku informatyki. Interesuje się historią oraz historią wojskowości, szczególnie XX wieku. Zajmuje się rekonstrukcją historyczną głównie polskich formacji partyzanckich z okresu II wojny światowej, oraz Armii Czerwonej.